wakacje
Trochę pomilczę, zrobiłam sobie wakacje w Paryżu.I póki nie odwiedzę ulubionych kątów, póty omijam komputer z daleka.Wieczorem zasypiam jak niemowlę.Po całodziennej wędrówce jest to sen…
Dla debiutantów
Dla debiutantówCzytelnicy mojego bloga widzą, bo wiele razy pisałam o tym, że nie udzielam przez internet porad, nie recenzuję przysłanych tekstów, nie piszę wstępów do…
W dzień końca świata
W dzień końca świata „Upał był tak piekielny, że w ogrodach słychać było jęk kwiatów, a mężczyźni zachodzili w ciążę. Jeden z nich urodził Adolfa…
Deszcz pada
Deszcz pada Deszcz pada, jużdrugi dzień. Wczoraj, w Wiśle też padał. Pojechałam, by pobyć z wnukami. Kiedymżyło, wyszliśmy na spacer, nad rzekę. Kurtki z kapturami…
O powieści "Zuzanna nie istnieje" pisze Agnieszka
O powieści „Zuzannanie istnieje” pisze Agnieszka. Lepiej się karmićsłowami, które są, jak miód na skołatane serce, prawda? AgnieszkaSzczurowska napisała: Nawet nie wiem,od czego zacząć.Pani…
Odwaga pisarza i odwaga internautów
Odwaga pisarza iodwaga internautów Pisanie ipublikowanie wymaga odwagi, pisałam o tym wielekroć. Każdy piszący, bezwyjątku, chce mieć czytelników. Ci, którzy mają…
Zdzichu z Bażantowa
Zdzichu z BAŻANTOWA Jest przystojny, silny, nie da sobie w kaszę dmuchać,ale dobrze mu z oczu patrzy. Imię odziedziczył po Zdzisławie Hierowskim,patronie ulicy, na której…
Pracowita niedziela
Pracowitaniedziela W połowierozmowy z Ewką zapytałam, czy dzisiaj niedziela. Przytaknęła. Gdybym dzieńświęty święciła chodzeniem do kościoła, nie miałabym wątpliwości. Gdybymświęciła rytuałami obiadowymi, też bym ich…
czego szukam u innych
W wierszach innych poetów szukam siebie. Własnych uczuć, dla których nie znajduję słów ani formy.Kiedy znajduję, myślę - jakie to proste, tak właśnie czuję,jak dobrze,…
Braniewnik, czyli modlitwy do krainy dzieciństwa
Braniewnik,czyli modlitwy do krainy dzieciństwa „Braniewo kładłosię spać, przykryte grudniowym śniegiem. Odgłosy ostatnich kroków zamykano naklucz. Pełnią życia tętniło tylko Radio Wolna Europa i piekarnia…