1 stycznia 2020 roku skończyłam 68 lat.
Kobieta mówiąca, ile ma lat, jest po prostu szczęśliwa i nie boi się nikogo, nawet mężczyzn, którzy ją oceniają.
Celowo nie używam sformułowania „przyznać się do wieku”, bo przyznać, to można się do winy. Można też wtedy prosić o wybaczenie. A ja się cieszę, że przeżyłam, co moje, doświadczyłam wiele i teraz mogę opowiadać wnukowi „jak to było, kiedy nic nie było”. Nic, czyli telefonii cyfrowej, stu kanałów w telewizji i Internetu.
Moim Czytelnikom życzę dobrego roku. Niech każdy dzień będzie w nim ważny. Dziękuję, że tutaj zaglądacie.
5 komentarzy
Pani Marto spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe : zdrowia, radości i wszystkiego najlepszego.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !
Pozdrawiam
Pani Marto chociaż bardzo spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego , dużo uśmiechu i radości oraz dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym, 100 lat.
Pani Urszulo, bardzo dziękuję, nieważne, że późno, ważne, że szczerze.
A miałem pamiętać… i tak dałem ciała… zawsze szczerze i ciepło będę Panią pozdrawiał i wspominał… pomimo tego, że czasem moje zaniedbania przyczyniały się do tego, że karą była ocena najgorsza z możliwych, to dziś dziękuję za ten Pani wkład, upór i zaszczepienie szeroko pojętej kultury języka… najlepszego!
Och, Mirku, dziękuję.