Codziennik

Amok

pióroAmok to ten czas, kiedy prawie mnie nie ma, bo od świtu, po wieczór, do zaśnięcia, jestem Sonią, Karolem, Arturem, matką Soni i jej filozofującym ojcem, siostrą, Danielem. Niby czuję swoją fizyczność (kręgosłup szczególnie), gotuję obiad, niczego sobie nawet, rozmawiam z córką, z J., ale mój głos słyszę jakby spoza mnie, i dziwię się, że mówię, także temu, co mówię, nawet składnie, kiedy w tym samym czasie myślę przecież o czymś innym, co za chwilę trzeba zapisać, aby nie umknęło.

Pomiędzy szoruję fugi w łazience, z takim zapałem, jakby od tego miało zależeć moje jutro. Lustra szoruję, aby świat był w nich wyrazistszy, pyłki kurzu wyłapuję, półki powlekam mleczkiem do mebli. I zapisuję, co wymyśliłam pomiędzy pierwszą a piątą półką.

Wypijam trzecią kawę i dziesiątą herbatę, wychodzę do toalety, włączam pralkę i po raz kolejny przemywam muszlę domestosem. Doprawdy, zaprawdę, powiadam wam, nigdy mój dom nie jest tak czysty, jak pod koniec pisanej powieści. Jeszcze trzy rozdziały do końca, jeszcze wypiorę sznurówki wszystkim butom, szufladę uporządkuję, korale porozwieszam, ołówki zaostrzę. Celną ripostę wymyślę, poprzedni akapit poprawię, trzy przymiotniki wyrzucę i trzy zaimki całkiem zbędne. Gruszkę zjem, dodam kolejny wątek z życia wzięty, przetrawiony, wyostrzony, bo pod koniec pisania każdy drobiazg może stać się fikcją.
I podobne zdarzenia w tym stylu.

in / 1723 Views

4 komentarze

  • ~Krystyna 13 listopada 2015 at 21:43

    Toż to – HORROR!

    Reply
  • ~Marta 14 listopada 2015 at 21:35

    W czym widzisz horror? Ja sobie nie szkoduję.

    Reply
    • ~Krystyna 20 listopada 2015 at 19:20

      Amok – szał, stan niekontrolowanej emocji połączonej z żądzą mordu 😉 i to mi nasunęło pojęcie, którego użyłam – HORROR! Ale, że już nie jesteś ” matką polką „, dlatego pucowanie całego mieszkania wiąże się z kończeniem pisania powieści. Jeżeli być w amoku jest pucowaniem, myciem, szorowaniem itp. to ja miałam dzisiaj taki amok. Szkoda tylko, że nie z tego samego powodu co Ty – Marto. Pozdrawiam, K.

      Reply
  • ~Świat Według Kobiety 14 listopada 2015 at 23:58

    Taka gonitwa myśli do tego jeszcze rozłożona między dwa światy…….Człowiek przyłapuje się na tym , że niby słucha ale w którymś momencie nie słyszy albo inni przyłapują go na tym że odpowiada choć nie słucha…. W tedy mówię przepraszam i wracam do słuchania….Nie jestem pisarką tak jak Ty ale myślę, że wiem o czym mówisz…..Lubię myśleć, rozmyślać i zamyślać się ….:)
    Serdecznie pozdrawiam 🙂

    Reply
  • Skomentuj ~Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.