Pomylki.
Remek widzial w Gazecie nekrolog Zosi.
Ale ona żyje, bo wczoraj myła okna.
Ja mylę słowa.
Panaceum – apogeum
ibuprom – butapren
Dziewica Orleańska – Męczennica Pańska
alabaster – albatros
Wanda myli:
denat – jubilat
Liliana myli:
krótkofalówka – mikrofalówka
albatros – albinos
Czy jest nas więcej? Co kto myli?
5 komentarzy
pomyłki ach pomyłki… Pewnego letniego dnia długo szukałam na sopockim deptaku restauracji Niebieski Pies, nikt jej nie znał i co? Znajomi niecierpliwie czekali w … Błękitnym Pudlu. Ot pomyłki.Pozdrawiam.a.
W dzieciństwie myliłam pomidora z ogórkiem i pomarańczowy z różowym. Dziś mylę miłość z samotnością… Oby jak najmniej już takich pomyłek!
ja wiecznie coś mylę, nie sposób tego zapamiętać … kiedyś zapytałam Pani w agencji turystycznej, kiedy dostaniemy PROWIANT, chodziło mi o VOUCHER :). I tak mi już ten prowiant został.Cięgle wybiegam myślami do przodu i przekręcam nazwy przedmiotów, czasem też czynności, łączę słowa np. „ściel ubranie”, czyli pościel łóżko , a potem się ubierz.A syn ma problem z Komandosem i Hydraulikiem. Wyszło to rok temu, kiedy chciał być na balu Komandosem, a w wypożyczalni strojów poprosił i strój hydraulika … do teraz miesza te zawody :)Pozdrawiam serdecznie Pani Marto 🙂
Virginio, jak mi milo, ze tutaj zaglądasz. I jakze pocieszające jest dla mnie to, ze młodzi też mylą slowa. Oj, przypomniałam sobie…kiedys moja corka poprosila w sklepie rzezniczym pol kilo szkorbutu.Pomylila szkorbut ze szpondrem. Pozdrawiam.
Pani Marto zapewniam, że zaglądam znacznie częściej niż komentuję 🙂 Zawsze chcę zdążyć jak najwięcej przeczytać i przebiegam przez blogi, a potem jeszcze przez milion innych stron … oprócz słów mylę też dzień z nocą 🙂