4 komentarze

  • ~Jula 10 sierpnia 2007 at 20:51

    Ja nie zauważyłam braku samochodów, bo dla mnie mogą nie istnieć, chociaż ułatwiają życie. Natomiast rozglądałam się za czymś fruwającym między tymi drapaczami chmur.Jakimś spodkiem!

    Reply
    • Marta 11 sierpnia 2007 at 10:54

      Spodków nie było, ale samoloty fruwały.Pozdrawiam.

      Reply
  • ~Agnieszka 10 sierpnia 2007 at 21:21

    Poważnie? Niesamowite.Czasem tak mam, że patrzę, a nie widzę i nie zauważyłam 😉

    Reply
    • Marta 11 sierpnia 2007 at 10:58

      Tak, nie ma ruchu samochodowego, nie ma ulic dla aut. Są tylko pasaże dla ludzi. Bo la Defense to sztucznie zrobiona betonowa platforma, na ktorej postawiono wiezowce, sklepy, gdzie rozgoscily się wielkie korporacje. Jest też kilka „bloków” mieszkalnych o przedziwnym kształcie. Nie byłam tam nocą. Ponoc wszystko pięknie oswietlone. A podejrzewam, ze zycia nie ma, bo restauracje pozamykane.One wlasciwie funkcjonują tylko dla tych „firmowych” ludzi. W sobotę ciągną tam ludzie z centrum miasta, by zrobic wielkie zakupy w marketach, ktore stanowią miasto w miescie. pozdrawiam.

      Reply

    Napisz swoją opinię

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.