Inne

Taka scenka

     Opowiadam o książkach, które napisałam, o metodach pracy, na pewno się trochę chwalę, może jestem nieskromna, może wyrzucam  z siebie za dużo słów, za szybko, może jestem niezbyt komunikatywna, może mówię zajmująco, intrygująco, a może za dużo dowcipkuję.

     Nieodparcie jednak odnoszę wrażenie, że z pełnej sali wyjdzie moich kolejnych pięciu czytelników. I o to mi chodzi, nie ukrywam. Bo lubię być czytana. Bo pisarz bez czytelników to jak aktor grający do pustej widowni.

Nie wiem, czy miałabym siłę wykonywać „zawód” pisarza, gdyby nikt nie chciał czytać tego, co napiszę.

 

     Na zakończenie spotkania pada pytanie: – A właściwie dlaczego pani pisze o miłości?

Mogłabym znaleźć na przykład 25 argumentów i znów gadać, i gadać.

Milczę przez chwilę.

Na sali robi się tak cicho, że słychać trele jakiegoś ptaka.

Jeszcze milczę, to kilka sekund, a czuje się cieżar ciszy.

I ni stąd ni zowąd odpowiadam krótko: – Bo miłość jest najważniejsza.

Cisza. Słyszę swój oddech.

I nagle cała sala bije brawo, głośno, coraz głośniej, spontanicznie.

Boże, nikt im nie kazał.

Oni tak sami.

Sami, bez dyktanda, bez podpuchy, bez czczej uprzejmości.

Dziękuję.

Ale nie wiem, czy powiedziałam „dziękuję”, czy tylko pomyślałam „dziękuję”.

To była chwila bez zbędnych słów.

Dobra chwila. Czułam, że dla wszystkich dobra.

in / 2280 Views

17 komentarzy

  • ~Ala- czytelniczka 18 kwietnia 2007 at 19:34

    Bardzo dziękuję w imieniu wszystkich klas pierwszych gimnazjum w Skoroszycach, że zgodziła sie Pani do nas przyjechać. Bardzo miło mi się Pani słuchało. Czytałam też kilka książek Pani autorstwa z seri „Pierwsza miłośc”. Pozdrawiam. Do zobaczenia:)

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:23

      Buźka, pozdrawiam.

      Reply
  • ~tak...tak... 18 kwietnia 2007 at 19:44

    Tak, dla wszystkich. Napewno. Nie zapamiętamy suchych faktów, zalała nas Pani uczuciami.

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:24

      O…oooo, miłe, dziękuję.

      Reply
  • ~niewidzialna14 18 kwietnia 2007 at 20:06

    Porównanie aktora i pustej sceny bardzo do mnie trafiło. Sama 'teatruję’ ile wlezie. Lubię, kocham, szanuję. 🙂 A gdyby nikt nie patrzył? Pustka, nie tylko w fotelach ale i w sercu.Czytam 'panią’, pani Marto i czuję, że żyję. mi też nikt nie kazał. kolejna maleńka radość? jeśli tak, to się cieszę. :)A blog przyciąga. Sprawdzam czy nie pojawiło się nic nowego kilka razy w ciągu dnia.Pozdrawiam.

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:25

      Buziaczki, pozdrawiam.

      Reply
  • ~Agnieszka 18 kwietnia 2007 at 20:52

    Alu a ja sie podpisuję pod Twoim komentarzem, bo na prawde super się pani słuchało. Stwierdziłam nawet z koleżanką, że fajnie by było mieć panią za nauczycielkę jakiegoś przedmiotu. Jest pani miłą i otwartą osobą, pozdrawiam.

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:26

      Nie,nie ! Nauczycielką juz nie chcę być, bo byłam. Wystarczy, wolałabym robic coś nowego. Pozdrawiam.

      Reply
  • ~babatendai 19 kwietnia 2007 at 00:37

    żyje się po nic? może jednak „po miłość”, która jest najważniejsza, jeśli wieczna…

    Reply
    • ~kwiatekolowy 19 kwietnia 2007 at 14:11

      kazda miłość jest wieczna, jeśli najważniejsza

      Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:27

      Taj, masz rację, Baba Tendai.

      Reply
  • ~justyna* 19 kwietnia 2007 at 14:35

    Mówi pani bardzo ciekawym jezykiem, nie zwykłym monologiem, ale potokiem słów uderzających w każdego czytelnika, rozchodzących się echem, w jego wnętrzu. 🙂 Miło się pani słucha. Nie wiem, dlaczego, ale jeszcze nie miałm w ręku pani książki, aż do dziś. Po porannym spotakaniu w MGOKiS zapałałm nagłą chęcią przeczytania magdy.doc i pauliny.doc.

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:29

      Dla mnie ważne, że stajesz się moją czytelniczką, pozdrawiam.

      Reply
  • ~Agaton-Gagaton 19 kwietnia 2007 at 19:37

    Jest Pani świetną pisarką. I przecudowną osobą! Na długo zapamiętam dzisiejsze spoktanie z Panią w praszkowskim MDK-u. Dziękujemy za wizytę i za autografy. Pozdrawiam!

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:30

      Och, jak lubię być chwalona, hihi.

      Reply
  • ~Lonely 19 kwietnia 2007 at 20:06

    bo jest Pani nam potrzebna:)

    Reply
    • ~martafox 19 kwietnia 2007 at 21:31

      Hurrra!!!

      Reply

    Skomentuj ~niewidzialna14 Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.