Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza

Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza
Marka i Monikę łączy trudna miłość.

Oboje piękni, wykształceni, przebojowi realizują się zawodowo, lecz wciąż odczuwają pewien niedosyt. Pragną, by ich życie było intensywne emocjonalnie, pełne uniesień i nieuchwytnej głębi. Otaczają się słowami, czerpią inspiracje z literatury i kultury, poszukują sensu.

Marta Fox sięga po konwencję powieści epistolarnej (m.in. „Niebezpieczne związki” Choderlosa de Laclos), uwspółcześniając ją, przewartościowując i wtłaczając  w jej ramy nostalgiczną, lecz zaskakującą fabułę.

• Dojrzała, osobista powieść
• Głębokie, przenikliwe spojrzenie na miłość.
• Ironia i subtelny dowcip oraz wiele przemyślanych cytatów z literatury i kultury.
• Nostalgiczne wspomnienie Polski lat 90.

 Marta Fox o swojej powieści:

To chyba najbardziej osobista z moich powieści. Opowiada o trudnej miłości i o teatralizowaniu własnego życia, o poznawaniu przez tę teatralizację siebie i o cenie, którą trzeba zapłacić za chwilę jasności. Motywem działania moich bohaterów nie jest racjonalizm. Motywem jest potrzeba współbycia i oczywiście miłość.

Lecz nie wszystko jest oczywiste i wiadome. Czy rzeczywiście Monikę i Marka połączył związek oparty na niemożności i pięknie, które zakwita tam, gdzie nie ma spełnienia? Czy rzeczywiście tego spełnienia nie ma?

 

Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza
[Powieść], „C&T  Editions”, Toruń 1996.
Wyd. nast.: wyd. 2 zm. Wrocław : „Siedmioróg” 1998.

in / 920 Views

Brak komentarzy

Napisz swoją opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.