Codziennik

Zakwitły orchidee w doniczce

W mailu do koleżanki opisałam w skrócie to, co wydarzyło się u mnie od 12 grudnia do teraz. Kiedy wysłałam, przypomniałam sobie o kilku kolejnych sprawach, które mi umknęły, a też były ważne. Koleżanka odpisała:” Tyle się u Ciebie dzieje, że można by obdzielić emocjami, zdarzeniami kilka osób, u których zawsze spokój i wszystko z górki”.

To prawda. A przecież nie wyjeżdżałam nigdzie. Siedzę w dziupli, jak często w zimie, przeznaczam czas na pisanie. Trochę czytam. Od tygodnia nie wzięłam  jednak w rękę żadnej z książek ustawionych na rogu biurka. Raczę się poezją, tak dwa wiersze dziennie, rano i wieczorem. Byle tylko nie wchodzić w światy innych bohaterów poza moimi, wymyślonymi na użytek pisanej powieści. Kiedy odczuwam blokadę, odchodzę od biurka i czyszczę dom. Przemieszczam książki, smażę naleśniki, myję podeszwy butom. Jak się okazuje, to bardzo twórcza praca, bo pozwala się odblokować, przypłynąć zdaniom, dialogom. Porzucam więc buty albo marchewkę do połowy oskrobaną i stukam w klawiaturę laptopa.  I tak płyną dni.

Wyglądam jak upiór Luwru, mówię do Januszka. Upiór był piękny, pociesza mnie.  I straszny, dodaję.

Dzisiaj nagrywałam swoje wiersze na dyktafon. Takie ćwiczenie dykcyjne przed nagraniami w radiu.

Trudne jest czytanie na głos. Spróbujcie, dziesięć minut dziennie. Zapewniam, że po tygodniu będzie o wiele łatwiej. To dobre uczucie, kiedy słowa płyną, bez potknięć. Lubię głośne czytanie. Swój codzienny urobek odczytuję głośno. Dopiero wtedy słyszę ewentualne zgrzyty stylistyczne. Przez kilkanaście lat czytałam mojemu psu. Był wobec mnie bezkrytyczny, wszystko mu się podobało. Od czasu, kiedy pies umarł, nie mam idealnego słuchacza.

Wrócił mój samochód z warsztatu, naprawiony, wymuskany po wypadku. Prowadzi się lekko. Lubię go.

Rozkwitły orchidee stojące na parapecie okna przy biurku, białe i różowe. Milej. Dodają mi koloru.

in / 1205 Views

Brak komentarzy

Napisz swoją opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.