To dzisiaj.
W restauracji „EL Mexicano” będę czytała „Autoportret z Lisiczką” wespół z red. Marią Kempińską.
Adres:ul. Mariacka 18 a. Od godz. 16.00 – do 20.00
Lisiczka na okładce „Autoportretu” ma korzenie meksykańskie. To właśnie malarstwo tego kraju było inspiracją do stworzenia Kobiety-Lisiczki, która na oczach Czytelnika „staje się” w wirze ognistej lisiej kity.
Jest „pomiędzy”.
W El Mexicano odbędzie się też promocja Almanachu Klubu Twórczego Pisania Marty Fox.
Bardzo mnie cieszy, że Biblioteka Śląska wydała książeczkę z tekstami niektórych uczestników zajęć. Zapraszam wszystkich, bo na miejscu będą także wręczane certyfikaty ukończenia kursu.
Przy okazji przypominam, że 23 września rozpoczynam kolejny kurs, tym razem dla poetów. Informacje szczegółowe zamieszczone są na stronie Biblioteki Śląskiej.
Zapraszam Czytelników.
1 komentarz
Przeczytałam „Autoportret z Lisiczką”-jest to perełka ,sama w sobie-wiele nas czytelników może nauczyć.Chętnie bym posłuchała,ale za daleko mieszkam.Miło panią pozdrawiam.