Mam 17 lat. Miesiąc temu spotkałam się na swojej drodze 36-letniego żonatego mężczyznę z dwójką dzieci. Ma żonę, która go nie akceptuje, krytykuje, i traktuję jak dziecko nie okazując mu miłości. On przynajmniej tak twierdzi. Po miesiącu udało nam się znaleźc kilka dni, żeby przejechac całą Polskę i spotkac się choc na chwilę. Nie uważam siebie za złą kobietę. Nie mam wyrzutów sumienia. Jestem ciekawa jak to się potoczy. Z jego oczu wyczytuje, że jest we mnie zakochany, ale wiem, że nie jestem jego pierwszą kochanką, facet ma dużo kompleksów i wciąż szuka potwierdzenia swojej atrakcyjności chocby w uśmiechu innych dziewczyn, kobiet. Jestem ciekawa jak to dalej się potoczy 🙂 |
~Czekam na krytykę oczywiście, bo czego innego mogę się spodziewac ;), 2012-08-07 19:53 |
Inne
12 komentarzy
„Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd…”
Tutaj nie jest potrzebny komentarz! – tylko rozsądek i doświadczenie, którego nie ma 17 – letnia dziewczyna. Odradzanie, doradzanie czegokolwiek ją nie przekona. Musi się sparzyć, żeby zmądrzeć – niestety!Pozdrawiam, Krystyna
Ciekawość ciekawością; CZY GO LUBISZ ?
A co to ma do rzeczy?! – cyt ” Ma żonę, która go nie akceptuje, krytykuje, i traktuję jak dziecko nie okazując mu miłości. On przynajmniej tak twierdzi. ” Właśnie – on tak twierdzi. Ble ble ble… ! Wszyscy faceci tak mówią, kiedy chcą, żeby inna kobieta im współczuła. Jaki to on biedny. Zasługuje przecież na kogoś lepszego i ja mogę mu to wszystko zapewnić, czego nie daje żona. Dziewczyna wie, że miał inne – bo jest zakompleksiony? – i szuka potwierdzenia swojej atrakcyjności? Czyli wie, że jest atrakcyjny, ale szuka potwierdzenia? – To zwykły podrywacz! I na dodatek nie ma odwagi, żeby podrywać starsze, bo są bardziej doświadczone, a młoda jest łatwiejszym łupem. Lepiej, żeby wyczytała z jego oczu, jaki z niego cwaniak. Bo na uczciwą miłość mi to nie wygląda.PS. Marto! – czy Ty czasami nie zacytowałaś fragmentu swojej nowej książki? – a ja się tutaj produkuję z komentarzami.
A właśnie że, Krysiu, ma to do rzeczy wiele. Ale nie będę Ci wykładów urządzać. Postawienie pytania: „Czy ja go lubię?”, mówi samo za siebie.Mądrej głowie dość dwie słowie.
Krytykę? Ja Ci, kochanie, z serca współczuję. I jedyne co Ci mogę dać to dobrą malutką czekoladową radę – dbaj o siebie! 🙂
Witam! Przepraszam za span, ale potrzebuję pomocy! Przeprowadzam właśnie swoją pierwszą w życiu zbiórkę charytatywną. Wszystkie szczegóły na stronie http://www.siepomaga.pl/r/senbabcijadzi. Liczę na Waszą pomoc:) Z góry stokrotne dzięki!!! Jola Sz.
piaty-wymiar.bloog.pl
Jako bardzo młoda dziewczyna nie rozumiesz jeszcze, że jesteś wykorzystywana! Żonaty mężczyzna oszukuje nie tylko ciebie, ale też swoją rodzinę. Jedyne co mogę poradzić, zakończyć natychmiast tę znajomość. Z czasem nauczysz się odróżniać zauroczenie od miłości… Rozejrzyj się wokół siebie na pewno znajdziesz kogoś wartościowego w swoim wieku. PowodzeniaJ.
Jako bardzo młoda dziewczyna nie rozumiesz jeszcze, że jesteś wykorzystywana! Żonaty mężczyzna oszukuje nie tylko ciebie, ale też swoją rodzinę. Jedyne co mogę poradzić, zakończyć natychmiast tę znajomość. Z czasem nauczysz się odróżniać zauroczenie od miłości… Rozejrzyj się wokół siebie na pewno znajdziesz kogoś wartościowego w swoim wieku. PowodzeniaJ.
Heh..-„marya” świetnie dobrane słowa! 🙂 Twórczość Krajewskiego na coś się przydaje ;o)
Heh..”marya”, świetnie dobrane słowa! Twórczość Krajewskiego znajduje zastosowanie w różnych okolicznościach:)