Marcinowi Gawłowi i Jonathanowi McCahill
w DNIU ICH ŚLUBU,
z najlepszymi życzeniami na nową drogę życia:
Marta Fox
Ich miłość
Marcinowi Gawłowi i Jonathanowi McCahill
Oni postawili na miłość
nie na dym deszcz mgłę
na miłość która pachnie
ogniem w kominku
i nie wyprowadzi w pole jak wiatr
na miłość gęstą jak śmietana
którą polewają pierogi
z czerwoną wiśnią w środku
Z pestek zrobią łańcuszek
nim zwiążą serca, nie ręce
pestki już skwierczą w słońcu
są twarde i gorące
wiśnie soczyste i cierpkie
jak miłość
ich miłość
Lipiec 2010
9 komentarzy
Pięknie! 🙂
REWELACJA!O to chodzi w każdej miłości, niewazne czy hetero czy homo.BRAWO, Marto. Jesteś prawdziwa. Twoim Przyjaciołom tez życzę najlepiej i zazdroszczę im, ze mają Twój wiersz.
Marcinie! Tą drogą wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Jonathana.
Jano, jak mnie ucieszyly Twoje zyczenia dla Marcina. Przeciez go znasz, z Brukseli, gdzie poznaliście się na moim spotkaniu autorskim.Jaki ten swiat jest maly. Sciskam serdecznie.
Tak, tak, mam jeszcze Wasze wspólne zdjęcie, chyba Ci go wtedy wysłałam? Pozdrawiam niedzielnie.
Przepraszam Pani Marto że się tak długo nie odzywałam, ale wyjechałam.A ten wiersz… cudowny, z każdym dniem podziwiam Pani twórczość coraz bardziej. Ja też piszę wiersze. ale przez długi czas miałam zastój… Nie mogłam nic napisać…Aż w koncu poszłam na łąkę i jakoś słowa same popłynęły.. No i jestem dumna.. ale dobra ;D jak zawsze niepotrzebnie się rozpisuję ;PPozdrawiam ;*
W KAŻDYM SŁOWIE , MYŚLI, GEŚCIE… WIELKA KLASA ALE PRZECIEŻ WSZYSCY O TYM WIEMY, ZE MARTA JEST SAMA W SOBIE KLASĄ…POZDRAWIAM KATARZYNA
Piękne zdjęcia ma Pani córka z Piotrem w Gali! :)Pozdrowienia!
Przed chwilą przeczytałam Karolina XL zakochana I była to świetna książka…Już przeczytałam większość książek i wszystkie były doskonałe.Jak czytam pani książki to nie mogę się wręcz od nich oderwać, i zawsze je czytam po kilka razy.