Co potrzebne jest do pisania?
- Ołów w tyłku, czyli umiejętność siedzenia przy biurku co najmniej 7 godzin dziennie
(albo i więcej, jak ktoś ma więcej ołowiu we wskazanej częściciała). Niektórzy nazywają to PRACOWITOŚCIĄ;
- Upór i konsekwencja;
- Empatia, czyli umiejętność wyobrażenia sobie, co czują inni;
- Wyobraźnia
- Bogate słownictwo (cokolwiek to oznacza)
- Widzienie tego, co wszyscy widzą i myślenie tak, jak nikt nie myślał;
- ODWAGA
- Brak skrupułów wobec siebie i innych
- Wrażliwość
- Intuicja
- Dystans
- Umiejętność słuchania
- Wyostrzony zmysł obserwacji
- Bogactwo przeżyć i doświadczeń
- Dyscyplina
- Samotność ( bo niczego nie można dokonać bez samotności, jak mawiał Salvadore Dali);
- Talent, nazywany też iskrą bożą;
- Oczytanie (jest to rodzaj wiedzy)
- Własny pokój ( szczególnie kobiety, ponieważ zazwyczaj żyją kątem)
- Zadawanie pytań;
- Brak nabożnego stosunku do własnego tekstu.
Najbardziej jednak do pisaniapotrzebna jest ŻONA.
Żona jako partnerka i instytucja.
Żona jako metafora.
Żona jako przyjaciel.
Żona stojąca murem, WielkaObrończyni.
Żona znosząca humory.
Żona odciążająca od niewygódcodzienności.
Żona zamożna.
Żona świecąca światłem odbitym.
Żona z uszami po sobie.
Żona milcząca i ślepa ( kiedypotrzeba).
Żona kochająca uważnie i pomimo.
6 komentarzy
🙂 fajny text.
A ja myślałam, ze trzeba mieć przede wszystkim talent, więcej NIC.
Bardzo ciekawe Pani Marto ;D na pewno kiedyś mi się przyda xD Pozdrawiam ;)))
to nie potrzeba wcale tak wiele … :)Pozdrawiam serdecznie.
Mi nauczycielka polskiego powiedziała, że mam ogromny talent, ale mnie to nie obchodzi i nie wiem nawet, czy go rozwijać. Zarówno czytać, jak i pisać uwielbiam i to właśnie zajmuje mi cały czas wolny (jakoś tak samo wyszło;)), ale nie pochodzę ze zbytnio zamożnej rodziny i już teraz wiem, że kiedyś będę musiała zarabiać na lepszą przyszłość. Wychodzi więc na to, że pisanie nie dla każdego, lecz czytać chyba mogę, bo wiem, że z poezji Różewicza i książek Whartona na pewno nie zrezygnuję 😉
Hahah, dobre ! W takim razie i ja powinnam miec zonę, bo zona jest dobra na wszystko, szczególnie dla neurotyków.