Marta Fox
Rozmyślania o 3.42
Może jest tak, jak podejrzewałLeibniz:
Kiedy Pan Bóg uprawia swojąMatematykę powstają wszechświaty?
Nieskończenie wiele wszechświatów?
Nieskończenie wielenieskończonych wszechświatów?
Skoro Pan Bóg jest nieskończonyto może interesują Go tylko rzeczy nieskończone?
To może nie interesuje Go nic, cojest mniejsze od nieskończoności,
wiodącej w plus minusnieskończoność?
Jak dotknąć nieskończoności, jakzłamać jej szyfr?
A może lepiej pozostać w niemympodziwie dla ogromu galaktyk,
czarnych dziur i eonów czasu?
Może zachwycać się tym wszystkim,jak nieskończonością
liczby Pi, zwanej ludolfiną?
Może pogodzić się z miejscem wkorowodzie cyfr
i uwierzyć, że gwiazdy na niebieto tylko dekoracja?
4 komentarze
wow… cudowne… Pani Marto jestem pod wrażeniem ;))
Polaaa, dziękuję. Buźka.
Marto kochana, gdybym była bliżej Ciebie geograficznie, to przybiegłabym z termosem kawy i domowym ciastem do tego szpitala, ale ze mnie tam nie ma, to nie znaczy, że nie jestem z Tobą. Jestem i to bardzo, nawet jak nie mogę w niczym pomóc. Twój cudny facet pewnie bywa tam co chwilę. Niech przeczyta i wie jaki jest. Ciągle Ci go zazdroszczę.Na pocieszenie: ja też dzisiaj leżę, piję wodę i łykam witaminy. Wczoraj w drodze z pracy fiknęłam koziołka, nie z powodu śliskości, ale ze zmęczenia i głodu. Daj nam cynk jak Cię wypuszczą z tej białej klatki. Całusy serdeczne!
Wando, dziękuję za wsparcie.Popatrz na prawo…na moim blogu jest dział „zespoly,, piosenki, teledyski”. Trzeci w doł. Kliknij w link Mira KUbasińska. Także posluchaj Maszynki do ćwierkania. Buźka.