Skojarzenia
Psychiatraprowadzi ze swoimi pacjentami zajęcia, będące „zabawą w skojarzenia”.
Wybiera słowa: kobieta-mężczyzna, film-książka, karnawał-post,lato-zima, miłość- nienawiść, radość-smutek,rodzina, samotność, szczęście, pech, światło, ciemność, wiara, ateizm,wolność-niewola, codzienność-święto, wiosna-jesień, wojna-pokój, dom-szpital.
Inaczej mówiąc, wybiera antonimy, czyli pary wyrazów oprzeciwstawnym znaczeniu.
Jaki jest celtego ćwiczenia?
Jakich rezultatów lekarz oczekuje?
Bertrand Russell powiedział kiedyś ” nie ma znaczeniajak elokwentnie szczeka twój pies – i tak nie będzie w stanie ci powiedzieć, żejego rodzice byli biedni, ale uczciwi”.
Zupełnie inaczej ma się komunikacja ludzi, posługujących sięjęzykiem, posiadającym strukturę hierarchiczną.
Psychologowie twierdzą, że jeśli chce się mieć z kimś dobrerelacje należy wsłuchać się w jego język i sposób mówienia, a następniepostarać się mówić w sposób podobny. Stwierdzono bowiem, że im bardziej staramysię mówić podobnym językiem tym bardziej rozmówca skłonny jest oceniać naspozytywnie zarówno pod względem naszej wiedzy, jak i cech osobowości.
Kształtujemy nasze życie tak, jakbyśmy je chcieliopowiedzieć. Nasze przeżycia są subiektywne, język natomiast jest obiektywny.
Tak więc psychiatra z konieczności musi zajmować siępsycholingwistyką, psychologiczną bazą funkcjonowania języka, czyli tym, jakjęzyk jest przetwarzany przez człowieka.
Jeśli tym człowiekiem jest pacjent oddziałupsychiatrycznego, jego skojarzenia, metafory, porównania, mogą wiele powiedziećo sposobie, w jaki postrzega świat.
Jeśli tym człowiekiem jesteś Ty, skojarzenia też mogą o Tobie coś powiedzieć.
Na przykład słowo: miłość.
Zapisz na kartce (ale szybko) inne słowa, które Ci się z tym skojarzyły.
3 komentarze
Dziś wszystko kojarzy mi się z jedzeniem, więc podaję przepis na coś przepysznego.Obieramy ziemniaczki (najlepiej duże) w ilości zależnej od apetytu. Każdemu ziemniakowi musimy zrobić czapeczkę i wydrążyć środek. Solimy troszkę w środku. Wkładamy pokrojony boczek. Potem przykrywamy nieco masełkiem, posypujemy jakąś przyprawą (bazylia, oregano, koperek, majeranek, zioła prowansalskie…). Radzę nie mieszać przypraw w jednym ziemniaku! Najlepiej niech jeden będzie z koperkiem, drugi z oregano, itd.Nakładamy czapeczkę i obtulamy ziemniaka folią aluminiową.Tak przygotowane ziemniaczki wkładamy do piekarnika na około 45 minut. Po jakichś 20 minutach zapach przypraw będzie unosił się po całym domu, rozbudzając wszystkim kubki smakowe. Dobrze smakują podawane z sosem czosnkowym.Smacznego…!
No i wiem, co jutro zrobię na obiad ! Dawno nie jadłam ziemniaków. Dziękuję, Lilianko.
Czekam na relację. Mam nadzieję, że będzie Ci smakować…! Buzi.