Czytamwiersze Agnieszki Wolny-Hamkało, bo jutro prowadzę z nią spotkanie wkatowickiej bibliotece. Po południu przerzucę się na czytanie najnowszejksiążki Małgorzaty Szejnert „Wyspa klucz”. Prowadzę spotkanie z autorką w przyszły poniedziałek. Dziś więc mójleniwy dzień. Na dworze szaro i biuro, niebo ołowiane. Zabija mnie swojąciężkością.
Pijędrugą kawę i ziewam.
Największeziewanie dopada mnie jednak podczas jazdy samochodem na dłuższej trasie. Niepomaga wietrzenie, ani zjazd na parking, jeśli taki jest w pobliżu. Swoje muszęodziewać, co najmniej pół godziny, bez przerwy. To fizycznie męcząca praca.
Nigdynie wierzyłam, że można zasnąć za kierownicą
Teraz WIEM.
Możnamieć oczy otwarte, śpiewać sobie lub słuchać Tiny Turner lub Janis Joplin nacały regulator – i spać. To dziwny rodzaj letargu, to cud, że do tej pory niewylądowałam w rowie lub nie zjechałam na przeciwny pas, pakując się pod kołaTIRA. Już teraz wiem, że żołnierze mogą spać w marszu.
Jeślimnie coś takiego dopada, a przede mną długa droga, pasuję, dojeżdżam donajbliższego motelu. Może strzeże mnie św. Rita i dlatego do tej pory nie naraziłamsiebie ani innych na drodze na nieszczęście. Nie cierpię tej mgły w sobie,która mnie dopada na autostradzie. I co dziwne, czasem nawet wtedy, gdy jestemwypoczęta. Trzeba mi skasować prawo jazdy, hi hi.
10 komentarzy
Droga pani Marto -juz od dluzszego czas pani Blog towarzyszy mi jako polska lektura,ktorej tutaj niestety nie mam zbyt wiele.Czy pani ksiazki ukazaly sie juz w jezyku niemieckim?Czy bylaby pani chetna odwiedzic polonie w Dolnej Saksonii (Osnabrück).Musze przyznac, ze jestem absolutnie pod wrazeniem pani tekstow i nie moge sie doczekac, kiedy wreszcie dotrze do mnie zamowiona u przyjaciolpani ksiazka”Sieta Rito…Pozdrawiam serdecznie i zycze samych sukcesow zawodowo i prywatnie.Alexandra
Duża część powieści „magda.doc” ukazala się w niemieckiej antologii prpzy polskiej. Odrębnych tłumaczen nie mam. Załuję. Wszystko przede mną. Ze spotkaniami autorskimi odwiedzalam Norymbergę, Eislingen, Kolonię, Frankfurt, Antwerpię. Mam siostrę koło Dortmundu. Kto by miał mnie zaprosić do Saksonii?
W Osnabrück istnieje od ponad 10 lat Patria- organizacja tutejszej polonii. Dzialamy dosyc duzo i regularnie. Przez pare lat pelnilam funkcje drugiej przewodniczacej i moja dzialka byla kultura. Organizowalam m.inn. spotkania literackie.Sama wydalam przed laty swoje wiersze – przymierzam sie juz od dawna do nowego tomiku,ktory mial byc wydany w Krakowie.
Pani Aleksandro, mój adres mejlowy: martafox@katowice.home.pl. Pozdrawiam serdecznie.
Czy Pani jest nastolatką, pani Aleksandro? Pozdrawiam,
ciekawa jestem, dlaczego tak pani sadzi?Jestem – tak jak pani juz babcia…ale chyba do konca zachowam w sobie dziecko, ktore cieszy sie kazdym nowym dniem…Serdecznbie pozdrawiam
Nie sądzę tylko pytam. Pytam, ponieważ wiem, że mój blog często odwiedzają nastoletnie czytelniczki moich młodzieżowych powieści. Cieszy mnie niezmiennie to, ze zaglądają tutaj też dorosli, Pozdrawiam.
Pani Marto MOŻLIWE, że jutro się spotkamy na spotkaniu autorskim. Pozdrawiam,Ania
Miło byłoby Cię zobaczyć, Aniu.
Miła Marto, ziewam już 6 godzinę i przede mną jeszcze kilka. Paskudna aura, smutna i szaro-bura beeeeee. Wzięło mnie na odkopywanie tych którzy w chórach anielskich albo diabelskich sobie poczynają. Wzięło mnie na Dalidę, posłuchałam Je suis malade, jeszcze mi gorzej ale tak się stać musiało, bo teraz może być już tylko lepiej. Królestwo za słońce!!!