Odpuszczam sobie.
Odpuszczam sobie.
Nie piszę od 2 dni.
Mam wyrzuty sumienia, ale pocieszam się, że tak bywa w życiu: ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś. Remek pracuje jak szalony, wrócił do pisania przerwanej powieści, więc ja odpuszczam sobie.
Jak to zrobić, by nie mieć z tego powodu wyrzutów sumienia?
Codziennie wypisuję na kartce to, co zrobiłam, by zobaczyć, że nie jestem leniwcem.
Wczoraj przecież byłam na gimnastyce, masażu ( to konieczne dla mojego kręgosłupa), prowadziłam zajęcia w Klubie Kreatywnego Pisania, prowadziłam spotkanie z poetą, Wojtkiem Brzoską, zrobiłam zakupy spożywcze + inne ( mogłam te inne sobie darować, ale co tam, ostatnio kupuję wszystko, co w czerwone poprzeczne paski, bo to wcale nie prawda, że w poprzecznych wygląda się grubiej; jest akurat na odwrót – w poprzecznych nie widać kuloków !).
Dziś przeczytałam 150 stron „Dziennika dla dorosłych” Stefana Chwina.
Zobaczyłam film „Wątpliwość”, z Meryl Streep”, nominowany do Oskara. Musi go dostać, bo ta rola jest rewelacyjna. Wszystko, co gra jest świetne, ale ta wyjątkowa.
Czy jestem leniwcem?
A kto pluł i łapał, kto po głowie się drapał, kto leżał na tapczanie? Kto zjadł śniadanie, ugotował gołąbki, wychodził z psem?
Buźka na wieczór.
14 komentarzy
Tylko, z tego, co czytam, na Remka blogu, to po tej szaleńczej pracy, nad swoją powieścią, będzie jej mniej, niż było. Jak tak dalej pójdzie,to nie wiem, kiedy, ujrzy ona, światło dzienne, i kiedy, ją przeczytam!?Pozdrawiam, i życzę, miłego „odpuszczania sobie”.Krystyna
I dalej sobie odpuszczam, hihi. No, coż, realizuje się jako babcia. Bo o Pawcia dbamy w dwójnasób, by nie czul się na drugim miejscu jako starszy braciszek. Poza tym – widocznie ta przerwa jest mi potrzebna. Widzę, ze sie zalologowałaś, Krysiu, dziękuję, pozdrawiam.
Tylko, z tego, co czytam, na Remka blogu, to po tej szaleńczej pracy, nad swoją powieścią, będzie jej mniej, niż było. Jak tak dalej pójdzie,to nie wiem, kiedy, ujrzy ona, światło dzienne, i kiedy, ją przeczytam!?Pozdrawiam, i życzę, miłego „odpuszczania sobie”.Krystyna
Pani Marto każdy człowiek potrzebuje odpoczynku nawet od tego co kocha i bez czego nie może żyć.
witam 🙂 tu Ania. Jestem po przeczytaniu Magdy.doc … i mam jakiegoś … jak to mówią dołka? Nie wiem dlaczego. Podziwiam Magdę w tej książce, lecz mam mieszane uczucia. O moich wielkich wątpliwościach jednak chciałabym porozmawiać z Panią, kiedy się spotkamy na którymś spotkaniu, bo napewno się zjawię. Gorąco pozdrawiam!Ania
Aniu gdzie dostałaś tę książkę?! W księgarniach nie mają- musieli by zamawiać. A co do Biblioteki Miejskiej musiałabym przejechać całe miasto, bo w filii koło mnie też nie ma.
Ok. Już nie ważne. Ach! ten mój niezastąpiony Empik 😉
Najwięcej moich powiesci mlodziezowych ma wydawnictwo Siedmiorog i tam najprościej kupowac. Pozdrawiam.Oto link:http://siedmiorog.pl/index.php?pg=wynik_szukania&search_phase=marta+fox&image.x=28&image.y=8
Dziękuję baardzo! Z pewnością zamówię kilka. Również gorąco pozdrawiam ;**
Bo zycie to niekonicznie piękne i radosne wzory, Aniu. A Magda jeste do podziwiania za dzielność, konsekwencję i upór. Buźka.
Pani Marto, wczoraj zamówiłam 6 książek Pani autorstwa, już nie mogę się doczekać kiedy je otrzymam 🙂 pozdrawiam serdecznie
Dla mnie bomba ! Dziękuję, zyczę milej lektury.
o! miała Pani gołąbki..mniam!:)
Tak, udaly się bardzo, jedliśmy je przez 2 dni + porcja dla Agatki, bo tez bardzo lubi.