Po całym dniu pracy przy biurku, przy pisaniu powieści, chcę sobie zrobić przyjemność i przepisuję wiersz Łudmiły Marjańskiej. Chodził mi po głowie od rana. Nie pamiętałam dokładnie, więc sprawdziłam. Brzmi tak:
Ludmiła Marjańska
Zaręczyny
Na wspólną radość,
na wspólną biedę,
na chleb codzienny
i na poranneotwarcie oczu
w blaskusłonecznym,
na dobry wieczór,
na długi wieczór,
na zgodne ciepłe
ścielenie łóżek,
na zdrowie ( iletrzeba cenić),
i na wszystkiechoroby:
zapalenie stawów,
ostry nieżytcierpliwości,
gorączkoweczekanie,
plamistą zazdrość;
na twoją obcość,
na moją inność,
na dwie połowy
w jednej łupinie –
słodki orzech
twardy dozgryzienia –
na nieustanne sobązdziwienie,
na gniew i krzywdęi przebaczenie
wybieram ciebie.
10 komentarzy
Muszę przyznać że bardzo ciekawego ma pani bloga. Jestem tutaj pierwszy raz i bardzo mi się spodobało. Podziwiam panią z taką pasja pisze pani o wnuku i o przeżyciach. Zazdroszczę zięcia.
Muszę przyznać że bardzo ciekawego ma pani bloga. Jestem tutaj pierwszy raz i bardzo mi się spodobało. Podziwiam panią z taką pasja pisze pani o wnuku i o przeżyciach. Zazdroszczę zięcia.
No nie ma to jak kawalek dobrej poezji z rana! Czyż to nie ujmuje krotko i dosadnie esencji bycia razem, sto razy bardziej wartościowej niż hollywoodzka wizja romantycznej miłości? Tylko w jedno nie wierzę: że takie rzeczy wie się przy zaręczynach. Taki wiersz może napisać tylko dojrzala kobieta.P.S.Tez zazdroszczę pani zięcia, pani Marto…:)
Pani E, czy Pani myśli, że dojrzała kobieta nie może się zaręczyć, biedaczka?
Aa, chyba że tak..:)p.s.Ale zięcia to ma pani fajnego…:))))
Pani E, mam dwóch zięciów, jeden fajniejszy od drugiego i kazdy cienko spiewa.
Taaak….! Bycie razem to rzeczywiście orzech twardy do zgryzienia, nawet gdy słodki. Pamiętasz? W moim komputerowym kącie wisi Twoja modlitwa, mam ją cały czas przed oczami, gdy tutaj siedzę. Ale wiersz i tak piękny! Serdecznie pozdrawiam!PS. Dodaję pozdrowienia dla zięcia, bo może teraz już te komentarze bez nich do Ciebie nie przeskoczą?
fajne kwiatki.Naprawdę, nie wiem co napisać (wyjątkowo)napiszę tylko – no.. nieźle, nieźle..pozdrawiam.
piekny wiersz ;* i prosze pozdrowic piotra ;] pzdr.
Yessss!!!! i ode mnie też!!! 🙂