Pani Marto,
„po zbudowaniu domu, należy usunąć rusztowanie” – jakże mi to wszystko wyjaśnia.
Wysyłam Pani mój wiersz o kwietniu i pozdrawiam.
IV Zajady
Kwietnie zawsze okrutne – powiem za poetą.
Czy warto znowu pękać? Zrywać zasklepione
milczeniem wzwody życia? Szare blizny – one
bolą żmudnie, uparcie. Kamienistą rzeką
stoją w miejscu stwardniałe. Najlepsze schronienie
w obumarłej komórce, w czymś, co trudno zranić,
wykopać z grobu, zasiać, a potem mieć za nic,
że urosło, mówiło, miało z bzu spojrzenie.
Dziś słyszę jak ogrody płaczą obracane
na drugi bok łopatą. Jak wróble zuchwałe,
znów grube i pyskate zajmują się ciałem,
które ziemią powstało. Choć przecież nad ranem
wiadomo już na pewno, że ten bój, to tarło
jest szaleństwem przyrody, chwili – jej rozpadem.
Resztki na targowisku. Ptasia gawiedź stadem
szuka ziarna w odpadkach. Nim zielone, zmarło.
PORACHUJMY.
Rozliczenie z LISEM. Czterema Paniami i Czterema Panami. Ptakami i językami. Etc …
Chyba jednak się musimy rozliczyć. Po bożemu, Droga Pani.
No i- proszę nie udawać, że nie wie Pani- w czym rzecz.
Przypomnę.
Zatruła Pani mózg dziewczyny, którą kochałem.
Ze śmiertelnym skutkiem dla naszych uczuć.
Monika miała na imię.
Dalej nic?
Okolice Skoczowa, Wisły, Bielska-B., Kozy, Kęty, Andrychów, Wadowice, górą- przez Kraków, albo dołem- przez Bochnie, Wieliczkę,na Tarnów, aż do- Rzeszowa. Trasa ta Wrocławia, Śląska, Warszawy, Suwalszczyzny, białego, niekoniecznie stoku, Trójmiasta, Kielc, a nawet Lublina i Zamościa, oraz Koszalina, Bydgoszczy, Kołobrzegu i Szczecina- także nie wyklucza.
Jak to było?
Monika …?
AA? Może KK? Albo MK? Kawa?
Karmel, Kamel, Karma, Kanaan, kurde mol i balans, … .
Kania? Akania, raaKKania? Green? Greem?
Bliżej?
Roksa, Garsoniera, ex-odloty, rosiński, gry, gra, sport, sport, sport.
Plus przestępstwa i ploty.
Kirył, Cyryl i … Wasze metody. I co jeszcze ze słów na P?
Podłość!
Drogie Panie. Liczba mnoga przy femininum- to nie pomyłka.
PT-Trocki
No i co z tego mogę przypisać sobie? Ksiązki są niebezpieczne, to prawda. Bo ksiązki to cudne manowce. „TY mnie zabiłeś, Ty mnie czytać nauczyłeś” – pisał wieszcz. Głowy Pan Monice nie zamknie.
Właśnie jestem po lekturze Rity. Zaczęłam czytać z dystansem a później książka mnie pochłonęła. Dużo odpowiedzi na moje pytania (chociaż nie zadane), Trafił do mnie fragment, gdzie wylicza Pani „dlaczego małżonkowie się nie rozstają” – ja większość zakreśliłam. Stoję przed ważnym wyborem życiowym – po 15 latach postanowiłam odejść od męża schizofrenika. Już wszystko jest gotowe – mieszkanie, znajomi trzymają kciuki,oferują pomoc – sami znaleźli mi transport a ja zaszczuta przez męża boję się żyć bez niego, boję się nowego, wolności bez strachu. O św. Rito od rzeczy niemożliwych bądź przy mnie w tym najważniejszym dniu!
Pani Marto proszę ułożyć piękną modlitwę do św. Rity za mnie i mój irracjonalny strach!
Witam.
Bardzo mi się podobają pani książki..mimo o że mam 13 lat to naprawdę są bardzo ciekawe i będę to nich wracała,także podoba mi się pani blog 🙂
Czekam na Pani kolejne książki 🙂
Pozdrawiam .
Chcę Panią serdecznie pozdrowić i życzyć udanego Sylwestra 🙂
Oby w przyszłych latach ukazały się kolejne książki Pani autorstwa.
Ma Pani prawdziwy talent, a książki Pani autorstwa czyta się jednym tchem 🙂
Dziękuję :))
Serdecznie witam
Z wyrazami szacunku
Pozdrawiam
sławek
www neooen bloog pl
Opis Interview…
Galeria, dziewięć albumów, 161 zdjęć.
Spis galerii, nazw albumów znajduje się po prawej stronie na górze pod kalendarzem miesiąca
zielonej strony w t ł a kolorze
167 komentarzy
Pani Marto,
„po zbudowaniu domu, należy usunąć rusztowanie” – jakże mi to wszystko wyjaśnia.
Wysyłam Pani mój wiersz o kwietniu i pozdrawiam.
IV Zajady
Kwietnie zawsze okrutne – powiem za poetą.
Czy warto znowu pękać? Zrywać zasklepione
milczeniem wzwody życia? Szare blizny – one
bolą żmudnie, uparcie. Kamienistą rzeką
stoją w miejscu stwardniałe. Najlepsze schronienie
w obumarłej komórce, w czymś, co trudno zranić,
wykopać z grobu, zasiać, a potem mieć za nic,
że urosło, mówiło, miało z bzu spojrzenie.
Dziś słyszę jak ogrody płaczą obracane
na drugi bok łopatą. Jak wróble zuchwałe,
znów grube i pyskate zajmują się ciałem,
które ziemią powstało. Choć przecież nad ranem
wiadomo już na pewno, że ten bój, to tarło
jest szaleństwem przyrody, chwili – jej rozpadem.
Resztki na targowisku. Ptasia gawiedź stadem
szuka ziarna w odpadkach. Nim zielone, zmarło.
PORACHUJMY.
Rozliczenie z LISEM. Czterema Paniami i Czterema Panami. Ptakami i językami. Etc …
Chyba jednak się musimy rozliczyć. Po bożemu, Droga Pani.
No i- proszę nie udawać, że nie wie Pani- w czym rzecz.
Przypomnę.
Zatruła Pani mózg dziewczyny, którą kochałem.
Ze śmiertelnym skutkiem dla naszych uczuć.
Monika miała na imię.
Dalej nic?
Okolice Skoczowa, Wisły, Bielska-B., Kozy, Kęty, Andrychów, Wadowice, górą- przez Kraków, albo dołem- przez Bochnie, Wieliczkę,na Tarnów, aż do- Rzeszowa. Trasa ta Wrocławia, Śląska, Warszawy, Suwalszczyzny, białego, niekoniecznie stoku, Trójmiasta, Kielc, a nawet Lublina i Zamościa, oraz Koszalina, Bydgoszczy, Kołobrzegu i Szczecina- także nie wyklucza.
Jak to było?
Monika …?
AA? Może KK? Albo MK? Kawa?
Karmel, Kamel, Karma, Kanaan, kurde mol i balans, … .
Kania? Akania, raaKKania? Green? Greem?
Bliżej?
Roksa, Garsoniera, ex-odloty, rosiński, gry, gra, sport, sport, sport.
Plus przestępstwa i ploty.
Kirył, Cyryl i … Wasze metody. I co jeszcze ze słów na P?
Podłość!
Drogie Panie. Liczba mnoga przy femininum- to nie pomyłka.
PT-Trocki
No i co z tego mogę przypisać sobie? Ksiązki są niebezpieczne, to prawda. Bo ksiązki to cudne manowce. „TY mnie zabiłeś, Ty mnie czytać nauczyłeś” – pisał wieszcz. Głowy Pan Monice nie zamknie.
Właśnie jestem po lekturze Rity. Zaczęłam czytać z dystansem a później książka mnie pochłonęła. Dużo odpowiedzi na moje pytania (chociaż nie zadane), Trafił do mnie fragment, gdzie wylicza Pani „dlaczego małżonkowie się nie rozstają” – ja większość zakreśliłam. Stoję przed ważnym wyborem życiowym – po 15 latach postanowiłam odejść od męża schizofrenika. Już wszystko jest gotowe – mieszkanie, znajomi trzymają kciuki,oferują pomoc – sami znaleźli mi transport a ja zaszczuta przez męża boję się żyć bez niego, boję się nowego, wolności bez strachu. O św. Rito od rzeczy niemożliwych bądź przy mnie w tym najważniejszym dniu!
Pani Marto proszę ułożyć piękną modlitwę do św. Rity za mnie i mój irracjonalny strach!
jestem po lekturze „Kobiety zaklętej w kamień” i wiem, że przeczytam i pozostałe …
Polecam się gorąco. Pozdrawiam.
Cieszę się,że tutaj wstąpiłam 🙂 . Na pewno będę często zaglądać. Pozdrawiam serdecznie ! Anna
Witam.
Bardzo mi się podobają pani książki..mimo o że mam 13 lat to naprawdę są bardzo ciekawe i będę to nich wracała,także podoba mi się pani blog 🙂
Czekam na Pani kolejne książki 🙂
Pozdrawiam .
Wiola 12 Grudnia 2013
Chcę Panią serdecznie pozdrowić i życzyć udanego Sylwestra 🙂
Oby w przyszłych latach ukazały się kolejne książki Pani autorstwa.
Ma Pani prawdziwy talent, a książki Pani autorstwa czyta się jednym tchem 🙂
Dziękuję :))
Serdecznie witam
Z wyrazami szacunku
Pozdrawiam
sławek
www neooen bloog pl
Opis Interview…
Galeria, dziewięć albumów, 161 zdjęć.
Spis galerii, nazw albumów znajduje się po prawej stronie na górze pod kalendarzem miesiąca
zielonej strony w t ł a kolorze
Pozdrawiam raz jeszcze
życząc wszystkiego dobrego
http://www.neooen.bloog.pl
Bardzo dobra strona, polecilam znajomym
Witam,
Treść strony zawarta zatrzymania i zastanowienia się.
Pozdrawiam
Magdi