Z tomu: Marta Fox: „Chcę być chłopcem jak mój ojciec”
***
Śniłam dzisiaj piosenkę tę
którą śpiewał mi na dobranoc
przy niej lęki mojego dzieciństwa nie
miały odwagi patrzeć na mnie z kątów
więc zamykałam oczy z uśpioną
w jego dłoni rączką
Zazdroszcząc mu szorstkich policzków
i wąsów marzyłam o oceanach na które
wypłynę i górach które zdobędę
Zanim rozdeszczą się wichrowe wzgórza będę
miała właśnie tyle lat co on gdy umierał
spokojnie bo żegnałam go śpiewając
tę samą kołysankę
Stoję teraz na południku zero w Old Royal
Observatory w Greenwich i ani trochę
się nie waham w jaką wyruszyć
stronę bo wiem że ciągle tak samo
chcę być chłopcem jak
mój ojciec
Londyn 1993
Brak komentarzy