Inne

Kawałek spódnicy

Przedszkolaki w bibliotece.
Najmłodsza grupa, czyli maluchy.
Stoją w kolejce do toalety. Pani tłumaczy, że trzeba po wyjściu umyć ręce, także i dlatego, że za chwilę będą dotykać książek. Każdemu dzieciakowi podaje papierowy ręcznik. Toalety pachnące, dzieciaki uśmiechnięte.
Jedna z dziewczynek bacznie mi się przygląda.
– Proszę pani, a da mi pani kawałek spódnicy?
– Kawałek? Jak mogę ci dać kawałek? – dziwię się.
– Tylko kawałek – prosi dziewczynka – bo pani ma tak dużo tej spódnicy.
– Mogłabym ci dać jedną falbankę – tłumaczę – musiałabym ją oderwać, ale wtedy spódnica straci fason.
– Nie chcę falbanki, chcę wszystkie kolory – mówi dziewczynka.

Skądinąd ją rozumiem.
Też lubię kolory, w każdym dniu inny, w zależności od tego, w jakim kolorze jest tego dnia moja głowa. Albo dusza, jak kto woli.

in / 2389 Views

12 komentarzy

  • ~Bluebell 30 listopada 2013 at 17:03

    Pani Marto, nie posądzałam pani o stosowanie słowa „DZIECIAKI”. To jakies lekceważące wobec dzieci. Takie poklepywanie po ramieniu.

    Reply
    • Marta 1 grudnia 2013 at 11:31

      Blubell, dobrze, ze mnie „nie posądzałam”, bo nie lubię być posądzana. Słowa „dzieciaki” użyłam z czułością! Cóż złego w dzieciakach?

      Reply
  • ~Bluebell 30 listopada 2013 at 17:06

    Chyba popełniłam błąd w deklinacji; ma być : „nie posądzałam panią” ??
    Ach, te deklinacje i koniugacje też !

    Reply
    • ~Ciaprok 30 listopada 2013 at 19:45

      Bluebell, nie popełniła Pani błędu w deklinacji. Powinno być: „nie posądzałam Pani…”. Rzeczownik „pani” w liczbie pojedynczej we wszystkich przypadkach, prócz biernika, ma formę „pani”. W bierniku jest: „panią”.

      Pozdrawiam.

      Reply
  • ~Bluebell 30 listopada 2013 at 17:08

    Wracając do deklinacji, to ostatnio zastanawiałam się jaki będzie celownik zwrotu „kozioł ofiarny”.
    Komu ? czemu ? kozłu ofiarnemu czy może kozłowi ofiarnemu

    Reply
    • ~Krystyna 1 grudnia 2013 at 12:08

      Bluebell! – proponuję TVP Polonia, tam jest program z Panem Miodkiem, można do niego zadzwonić i po prostu – zapytać!
      Pozdrawiam, K.

      Reply
  • ~Ewa 1 grudnia 2013 at 11:38

    Bluebell jesteś po prostu pierdolnięta!

    Reply
  • ~Ania z ulicy Sniadaniowej. 1 grudnia 2013 at 13:57

    Piekna ta spodnica!

    Reply
  • ~@CzarnyKapturek 3 grudnia 2013 at 11:04

    Chciałabym czasami móc spojrzeć na świat oczami tamtego dziecka- tak świeżo i… barwnie.

    Reply
    • Marta 8 grudnia 2013 at 08:25

      Dzieckiem być chciałoby się do końca, ale rzeczywistość wymaga od nas i doroslości. Pozdrawiam,

      Reply
  • ~Renata W. 3 grudnia 2013 at 13:47

    Rezolutna, odważna i wrażliwa dziewuszka z przedszkola. Gdyby zobaczyła Twoje pozostałe spódnice to z każdej chciałaby po kawałku. Wszystkie piękne, wyraziste – jaka oryginalna galeria ! Pamiętam, że kupujesz je (m.in.) we Francji na pewnym targu, prawda ?

    Rewelacyjne zdjęcie foxa przy poprzednim wpisie.
    Ciepło i słonecznie pozdrawiam – R.

    Reply
  • ~korek115 7 grudnia 2013 at 14:59

    Ten „kawałek spódnicy” potrzebny był dziecku do „wytarcia rączek”.Pozdrawiam
    http://jedenusmiech25.blog.onet.pl/

    Reply
  • Napisz swoją opinię

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.