Rześko, słonecznie.
W sam raz na poranny spacer z psem,
Mordkiem.
A to wierzby płaczące, na skwerku przed blokiem.
Pawcio mówi: rzeźby płaczące.
To ciekawe, że mojemu wnukowi przyroda kojarzy
się ze sztuką.
Inne
Brak komentarzy