Inne

Zewnętrzne podobieństwa

Podobieństwa zewnętrzne

 

– Ciocia Helenka stała się bardzopodobna do babci Gieni, mamusiu – mówi Agatka.

– Ma taki sam głos, śmiech, takiesame gesty wykonuje.

Helena jest moją starszą siostrą.Też zauważyłam to podobieństwo.

Bożenka, moja młodsza niemieckasiostra stała się bardzo podobna do mnie. Tak bardzo, że jak przyjeżdża, tosąsiedzi rozmawiają ze nią, jak ze mną.

Pokazuję Januszowi fotkęszczupłej blondynki w końskim ogonie.

– To Magda – mówi Janusz.

– Nie, to ja – poprawiam go. –Miałam tutaj 34 lata.

Patrzę na fotkę mojej mamy (babci Gieni), trzymającej na kolanach półroczną Agatkę.

Ma taką samą minę, jak jej syn,Adaś. I tak samo zawijają jej się włosy na czole.

 

Czym się różnimy?

Poza zewnętrznością – wszystkim.

 

 

W sobotę rano oglądałamdokumentalny film o mistrzyniach sportu w byłej NRD ( Niemieckiej RepubliceDemokratycznej), młodych dziewczynach, które faszerowane były sterydami ihormonami, by osiągały jak najlepsze wyniki. O tym, jak pod wpływem tych leków,branych bez własnej wiedzy, rujnowano im organizm. Niektóre zmarły, inne zkonieczności zmieniły płeć, a niektóre wyglądają jak mężczyźni, choćpsychicznie są kobietami.

Nie mogę się po tym filmieotrząsnąć.

Wczoraj przez kilka godzinczytałam o transeksualizmie. Ufff.

in / 1372 Views

7 komentarzy

  • ewaparma@onet.eu 28 czerwca 2009 at 15:48

    Nie zapomnę, jak 15 lat temu zobaczyłam cię w czerwonym maluchu, a gdy wysiadłaś podeszlam z beztroskim „Cześc, Marto”, na co Bożenka odparła bez namysłu: „A chcesz w pysk?!”….

    Reply
  • Mahi 29 czerwca 2009 at 09:40

    Pani Marto, zapamiętała Pani tytuł tego filmu?

    Reply
    • Marta 29 czerwca 2009 at 10:26

      „Złotko z NRD”, prod. ang, 2007. Pozdrawiam.

      Reply
      • Mahi 29 czerwca 2009 at 22:12

        Bardzo dziękuję, wyruszam na poszukiwania 🙂

        Reply
        • Marta 29 czerwca 2009 at 22:40

          To jest film dokumentalny, wiec trudno będzie znalezc.

          Reply
  • kaska_s@amorki.pl 30 czerwca 2009 at 17:59

    Ha! Uwielbiam Panią! : ) Przeczytałam już wiele Pani książek! : ), ale najbardziej podobała mi się „Kaśka Podrywaczka”! x).Ja też mam na imię Kaśka :).Właśnie mam zamiar kupić sobie książkę „Karolina,XL”.Kocham Panią! 🙂

    Reply
    • Marta 30 czerwca 2009 at 18:03

      Rewela, coż za wyznanie ! Miło mi. Buziaczki.

      Reply

    Napisz swoją opinię

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.