„My, w Polsce, niepotrafimy żyć w czasie teraźniejszym.
Żyjemy albo w przyszłym albo przeszłym.
Każdafirma ubezpieczeniowa wmawia nam, że nasze życie zaczyna się na emeryturze iludzie w ten obłęd wierzą.
Zastanówmy się, jaki okres w życiu powinien byćgloryfikowany, nobilitowany. Oczywiście okres beztroski, kiedy są największeperspektywy, szanse, możliwości i cele, czyli okres dzieciństwa.
Może żyjemytylko po to, aby przeżyć dzieciństwo, a nie żeby żyć 99 lat?
A my todzieciństwo marnujemy.
Uważamy, że jego celem jest dorosłe życie.
Największepieniądze są nam potrzebne w wieku dwudziestu paru lat, a nie na emeryturze.”
Piotr Tymochowicz, specjalista od marketingu politycznego
3 komentarze
Ciekawe. 🙂
hio, ho
Jest w tym dośc duzo prawdy, moim zdaniem ;DAle ja musze przyznac, że tez żyje w czasie przyszłym .Czekam na 'dorosłosc’ mając te moje 14 lat . Chociaz moze ostatnio juz coraz mniej .?