Dompełen gości
Dompełen gości od rana: na śniadaniu przyjaciele z Toronto, na drugim śniadaniukuzyn z Dortmundu, a potem Pawcio. Rozmowa o książkach, polityce, szczelinachistnienia, krzątactwie, różnicy pomiędzy słowem sponsor i mecenas. Potem zabawaw teatr, jednoaktówka pod tytułem „ Żaba Kinga i jej pies”. Kinga okazała się bardzowścibska, wciągnęła Pawcia w rozmowę i ten jej wyznał wszystko, łącznie z tym,kogo kocha. Okazało się, że najbardziej brumy, które poszły spać, bo umyły sięna myjni.
Jutro ostatnidzień starego roku, więc od dwóch dni podsumowuję swoje plusy i minusy. Jużwiem, że nie był to dla mnie łatwy rok, ale ponieważ wszystko jest po COŚ, więczobaczę, co dobrego wyniknie z tego złego.
Mam jeszczeprośbę, do dziewczyn, które chodzą na dyskoteki. Napiszcie mi, jak to jestdzisiaj na dyskotekach, jakie są zwyczaje, co jest obciachem, o czym się mówi,co się tańczy, co się pije, czego trzeba się obawiać i jak się ubrać na takądyskotekę. Zamierzam się przebrać za nastolatkę i zmieszać się z tłumem. Nie zapomnę o masce karnawałowej, bym nieusłyszała z boku, że z tyłu liceum, a zprzodu muzeum. Jak myślicie, czy ten numer przejdzie? I jak długo na takiejdyskotece wytrzymam?
Napiszcie albo w komentarzach albo na adres: martafox@katowice.home.pl
Oczywiściew tym szaleństwie jest metoda.?!
6 komentarzy
Droga pani Marto!Na dzisiejszych dyskotekach obciachem wg mnie jest kolor różowy,a przede wszystkim taki naprawdę mocny róż.Tańczy się do muzyki,która jest grana,więc trzeba poprostu tańczyć do rytmu:)Ubiór nie ma większego znaczenia,tzn.nie ma trendów,jeżeli chodzi o ubiór na dyskotekach.Najlepiej,jeśli ubrałaby się pani w coś,co się pani podoba i w czym pani się dobrze czuje,chociaż można dołączyć do ubioru,jakichś oryginalny detal lub też ubrać się w oryginalny sposób.Jeżeli chodzi o to,czego się bać- moje stanowisko jest takie:media podają informacje o pigułce gwałtu,że coraz bardziej jest powszecha,ale ja jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam,ani też nikt z moich znajomych nie doświadczył czegoś takiego.Wydaje mi się,że należy obawiać się pijanych mężczyzn,którzy się „przystawiają” do dziewczyn.Myślę,że moje wskazówki chociaż trochę się na coś przydadzą;)Najlepiej będzie się pani czuła,kiedy poprostu będzie pani sobą:)Życzę udanej zabawy w Sylwestra,chociaż wiem,że i tak będzie się pani świetnie bawić,bo spędzi go pani z mężczyznami swojego życia,jak zostało napisane we wcześniejszej notce.Życzę również,aby rok 2008 przyniósł pani wiele inspiracji do napisania tak wspaniałych książek,jak do tej pory oraz,aby każdy dzień był ciekawszy od poprzedniego,dużo pomyślności,zdrówka i radości oraz spełnienia wszystkich marzeń i,aby nie straciła pani wiary w to,co najważniejsze i czego pani tylko zapragnie!Pozdrawiam:))
Dziekuję, Olu, wezmę Twoje wskazówki pod uwagę.
Hehe tak zgadzam się. Dziewczyny nie znoszą różowych ubiorów. Na takie mawia się, że są plastikowe jak lalka Barbie lub co gorsza Dody.
A mnie się ciągle wydaje, ze wy, panowie, uwielbiacei te dody i barbie.
rzeczywiście, ten różowy kolor jest niedobry w odbiorze tekstupozdrawiam serdecznie i dużo dobrych emocji o w nowym roku
Dziękuję za zyczenia. To nie jest róz, tylko wrzos. Ale to prawda wrzos na wrzosie i nic nie widac. Poprawię się.