Inne

Mikołaj, Gwiazdor, Dziadek Mróz, Dzieciątko

Mikołaj, Gwiazdor, Dziadek Mróz, Dzieciątko ?

Do kogo kto przychodzi?

Napiszcie, proszę.

Oto wyjaśnienia Włodka Jędrzejczaka w odniesieniu do mojego postu o Mikołaju, który na Śląsku przynosi prezenty 6 grudnia, bo 24 grudnia prezenty przynosi Dzieciątka, nikt inny.

Włodek pisze:

       „Gwiazdor to Gwiazdor i wymysłem
„realnego socjalizmu” jak Dziadek Mróz nie jest.
Gwiazdor rozdaje prezenty w Wigilię Bożego Narodzenia w Wielkopolsce (a
konkretnie tej jej części, która była pod zaborem pruskim) i Kaszub.
Prawdopodobnie był nawiązaniem do podobnej postaci, która zastąpiła
świętego Mikołaja w luterańskich Niemczech. Wywodzi się z dawnych grup
kolędników, zaś nazwa od noszonej przez nich gwiazdy. Była to postać
ubrana w baranicę i futrzaną czapę, z twarzą ukrytą pod maską lub
umazaną sadzą. Gwiazdor nosił ze sobą wór z podarkami i rózgę. Odpytywał
dzieci z pacierza, znał dobre i złe uczynki i w zależności od wyniku
wręczał prezent lub bił rózgą.

     Obecnie Gwiazdor „zlał się” ze św.
Mikołajem, zaś z dawnych atrybutów pozostała mu rózga, którą wymierza
karę niegrzecznym dzieciom. Nadal jednak częsty jest zwyczaj obchodzenia
domów przez osoby przebrane za Gwiazdora, które za opłatą wręczają
prezenty i pytają domowników, przeważnie dzieci, o zachowanie w ciągu
roku, znajomość modlitw, wierszy, bądź kolęd. Od św. Mikołaja odróżnia
Gwiazdora też fakt, że w świadomości Wielkopolan Gwiazdorów przeważnie
jest wielu, zaś rozdający prezenty 6 grudnia Mikołaj jest tylko jeden.
Współcześnie na skutek migracji oraz wpływu mass-mediów i działalności
centrów handlowych, część mieszkańców Wielkopolski i Kaszub (zwłaszcza w
dużych miastach) porzuciło tradycję Gwiazdora na rzecz Mikołaja, nadal
jednak w tych regionach znacznie popularniejszy jest Gwiazdor.
     Zwyczaje wielkopolskich kolędników opisywał Oskar Kolberg. Nazywali się
Wigiliarze lub Wigiliorze. Przebrani chłopcy w wigilię chodzili po
domach, śpiewali, w zamian dostawali różne dary.
Na czele takiego orszaku szła postać z wywiniętym na druga stronę
kożuchem, czapką oraz batem lub kijem: To był tzw. „wysłannikgwiazd”.
Często towarzyszyli mu chłopcy przebrani za gwiazdy. Drobne prezenty
(orzechy, słodycze) roznosiła w Wielkopolsce jego pomocnica – Gwiazda.
Zwyczaj rozdawania prezentów przez Gwiazdora pojawił się mniej więcej w
połowie XIX wieku.
     Nikt zatem w Wielkopolsce nie ma wątpliwości, że Święty Mikołaj
przychodzi 6 grudnia wraz z drobnymi upominkami, które chowa do
wyczyszczonych na glanc butów, a „konkretne” prezenty to zasługa
Gwiazdora, który nawiedza wielkopolskie domy 24 grudnia”.

in / 2102 Views

7 komentarzy

  • ~Agnieszka 13 grudnia 2007 at 22:16

    Do mnie przychodził od zawsze Mikołaj. Już wieczorem słyszałam stukot kopyt reniferów, a potem, kiedy budziłam się rano, prezenty czekały przywieszone na klamce okna.A w święta prezenty przynosiło Dzieciątko. Zostawiało je w drugim pokoju, akurat wtedy, kiedy mnie w nim nie było, a potem babcia stawiała je przy choince. Otwierałam je dopiero po wigilijnej kolacji,która wcale nie zaczynała się, gdy na niebie zawisła pierwsza gwiazdka.

    Reply
  • ~www.pinkbaby.photoblog.pl 14 grudnia 2007 at 01:14

    do mnie przychodził Mikołaj, czasem zdarzało się, że brał mnie na „odpytkę”, a że wiedział że moją pasją jest śpiewanie to od kiedy pamiętam, kazał mi spiewać kolędy. W wieczór wigilijny rodzina wpajała mi że przychodzi Gwiazdor…gubiłam się w tym, ale cóż…niestety te Święta nie będą takie przyjemne gdyż rodzice się rozwodzą, pomodlę się za nich, może zrozumieją, że liczy się też szczęście i dobro dzieci i do siebie wrócą, to byłby najlepszy prezent:)pozdrawiam

    Reply
  • ~Mo 14 grudnia 2007 at 06:01

    U nas prezenty pod choinką umieszczały Aniołki. Trzeba było otworzyć okno, wyjść z pokoju i czekać aż wszystkie niespodzianki znajdą się koło choinki.Nie wiem skąd ten zwyczaj – Tata pochodzi z Sosnowca, Mama z Mazur, a jedna z Babć z Litwy. Może to dzięki niej jest ten zwyczaj…Niedano znalazłam w DZ ciekawy artykuł o Świętym Mikołaju. Autor, niestety nie pamiętam nazwiska, skonkludował – Święty nie dał się rozmyć w postaci Dziadka Mroza otoczonego śnieżynkami, ale szybko wskoczył w kostium kraslana od Coca-coli.Coś w tym jest prawda?Pozdrawiam przedpodróżnie:)))

    Reply
  • ~karolina 14 grudnia 2007 at 06:38

    Zdecydowanie Mikołaj, na 6 – tego, jaki i 24 – tego grudnia 🙂

    Reply
  • ~Jula 14 grudnia 2007 at 10:46

    Ja natomiast znalazłam taką informację na google na temat Mikołaja.Wygląda na to ,że Mikołaja według tradycji w poszczególnych krajach obchodzi się 3 razy : 6 grudnia,w Boże Narodzenie i 1 stycznia,odpowiednik Mikołaja – Bazyli.Jest to o tyle istotne ,że Polacy rozproszyli się po świecie i czy chcą , czy nie, przyjmują tradycje krajów , gdzie mieszkają. ;)”Święty Mikołaj z Laponii (Santa Claus, Father Christmas) – Baśniowa postać sympatycznego grubasa z białą brodą ubranego w czerwony strój. Zamieszkuje wspólnie z grupą elfów Laponię, skąd w okresie świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów.Postać ta wywodzi się z kultury brytyjskiej i amerykańskiej, gdzie jest jedną z atrakcji bożonarodzeniowych. W tradycji bizantyjskiej jego odpowiednikiem jest Święty Bazyli, który obdarowuje dzieci 1 stycznia. W Rosji i krajach ościennych popularny jest Dziadek Mróz i Śnieżynka. Natomiast w Polsce, podobnie jak w większej części Europy dzień Świętego Mikołaja obchodzony jest tradycyjnie 6 grudnia jako wspomnienie Świętego Mikołaja biskupa Miry. Rankiem tego dnia dzieci, które przez cały mijający rok były grzeczne, znajdują drobne upominki, ukryte pod poduszką lub w innym specjalnie przygotowanym w tym celu miejscu (np. w skarpecie).”Ze względu na sympatię, jaką jest darzony, postać Świętego Mikołaja stała się nieodłącznym elementem przedświątecznych promocji handlowych.Dzięki sprawnej promocji praktycznie zastąpił on w świadomości wielu osób tradycyjny wizerunek Świętego Mikołaja biskupa. Pozdrawiam! 🙂

    Reply
    • ~Jola 14 grudnia 2007 at 14:43

      No, no, Jula, obszukałas Internet ! Ale ten Died Moroz to świecka tradycja.

      Reply
  • ~Ania94 27 grudnia 2007 at 19:29

    Do mnie zawsze przychodzi Dzieciątko:)

    Reply
  • Napisz swoją opinię

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.