Powiedziałam wczoraj Remkowi, że mu zazdroszczę obrazu z Rosą dePalma, bo aż mi dech zaparło, kiedy zobaczyłam foto na jego blogu. Od razuzajrzałam na stronę z obrazami tejże malarki, z nadzieją, że coś tam znajdę dlasiebie. Po chwili opamiętania uczucie zazdrości zelżało. Jeśli ktoś powinienmieć Rosę de Palma to właśnie Remek. Już widzę ten obraz w jego mieszkaniu icieszę się, że wkrótce będę go podziwiać na żywo. Myślę więc, że to była zdrowazazdrość, która nigdy nie doprowadzi do zawiści, bo za dużo we mnie dla Remkażyczliwości.
Dziś Rem zadzwonił do mnie i powiedział, że aż go skręca, bo jawylatuję do Paryża, a on siedzi w domu. To całkiem zdrowe uczucie,powiedziałam, dlatego możesz mi o tym wprost powiedzieć. Rem będzie w Paryżu wsierpniu i życzę mu, by przeprowadził wywiad z Rosą de Palma i z innymiartystami, bo robi to świetnie.
Chybanikomu z nas nie jest obce uczucie zazdrości i choć to uczucie raczej naganne,to bywa też zdrowe, jeśli zdajemy sobie z niego sprawę i jeśli nie kryje się zanim podłość.
Częstojednak zazdrość prowadzi do zawiści. Jeśli tak jest, to mamy wielki problem.
Zawiść to szkodliwy jad.
Zawiść to podłygatunek zazdrości.
Zawiść ma w sobie coś z podglądania.
Zawistnicy podglądają i porównują, żeby przedewszystkim wzmocnić swoje poczucie krzywdy.
Zawistnik nigdy nie będzie mógł mieć tego, czegozawiści, dlatego pragnie, by inny też nie posiadał, posługując się w tym celunajbardziej wrednym metodami, obmową, opluwaniem i wtrącaniem się w cudzeżycie. Wszystko dlatego, że jego życie jest nudne i bezbarwne, czemu sam sobiejest winien.
Sercem zawiści jest społeczneporównanie: ona ma,ja nie mam, on wygrał, ja przegrałem, skoro nigdy nie będę miał tego, co on, bonie jestem taki zdolny, ani pracowity,to przynajmniej go opluję i podłożę mu świnię.
Zawistnik jest bezsilny, dlatego chce się zemścić.
Zawiść jest najbardziej bezinteresownym uczuciem. Zawiść nie może posiadać iwłaśnie dlatego chce, aby bliźni też nie posiadał, chce mu zabrać, popsuć.
Zawiść prowadzi do nienawiści.
Nienawiść zabija nienawistnika. Bo taka jestkonsekwencja zawiści i nienawiści, prędzej czy później obróci się przeciwkozawistnikowi.
Czynie lepiej więc zająć się swoim życiem i energię wydać na to, by go uczynićatrakcyjnym? No, tak, ale trzeba byłoby mieć:
-swoje życie,
-swoje pasje,
-swoją pracę wykonywaną z zadowoleniem,
-swoje przygody,
-swoje miłości.
-swoje wewnętrzne piękno.
-swoją radość.
Widzę,że zgadzacie się ze mną, Drodzy Czytelnicy, więc dobrze mi, bo patrzymy w tymsamym kierunku. Dziękuję.
14 komentarzy
Tak, ma Pani rację. Tylko jedno mnie w tym wszystkim boli: zawistnik niszczy nam życie TU i TERAZ, a sprawiedliwość nie zawsze przychodzi na czas.
Ale przychodzi, choc czesto po czasie. Nie o czas tu jednak chodzi i watpliwą satysfakcję z odwetu, czyli tej sprawiedliwosci losu, ale o to, by pamiętac, ze tak jest i nie czynić drugiemu, co tobie niemiłe.Buziaczki, Mila.
ZAWIŚĆ JEST ZABÓJCZA… JEDNAK CZESTO I JA ZAZDROSZCZE- JEST TO JEDNAK Z REGULY „ZDROWA” ZAZDROSC. CHYBA NIGDY NIKOMU PRZEZ TO NIE ZROBILAM KRZYWDY… LECZ FAKT- PASKUDNE UCZUCIE:/PS.Oj, Caps Lock- najmocniej przepraszam;)
Ja również sie z panią zgadzam . Zazdrość może być zdrowa .!Pozdrawiam ;***
Jesli umiemy się przyznac, ale tak czy owak…znam inne, lepsze uczucia, ktore dają wiecej radosci i dobrej energii. Papap.
Lepiej być – mądrym, pięknym,bogatym i zdrowym, niż- głupim, brzydkim, biednym i chorym. Choć nie każdy ma to, na co zasługuje, to wszyscy mamy prawo być- mądrzy, piękni, bogaci i zdrowi. Tylko zawsze musimy zadać sobie pytanie, czym za to zapłacimy. Mamy prawo do godności, ale co to znaczy godnie żyć?Przecież oznacza to również- uwzględniać prawa innych. Nasza godność nie powinna nam pozwolić na to, aby upodlić drugiegoczłowieka. Najlepiej, jak każdy będzie- dobry, uprzejmy, tolerancyjny i sprawiedliwy, to nie będzie musiał z odrazą patrzeć na swoje odbicie w lustrze.Chociaż byłam w Paryżu dwa razy, zazdroszczę Ci , Marto, tego wyjazdu. Życzę Tobie i Januszowi, romantycznych chwil nad Sekwaną.
Dziękuję, dziękuję,tez bym chciała być piekna i bogata, bo zakładam, że mądra już trochę jestem, hihi, choć coraz częsciej wiem, ze nic nie wiem. Jeszcze bym chciala być zdrowa, to najpierw, wiec tłumaczę Ricie , by mi pomogła, bo chcialabym jeszcze trochę porozrabiac na tym swiecie. A ja Ci, Krycho, zazdroszczę tego ogródka. Wprawdzie nie czuję pociagu do ziemi, jak Boryna, ale pod drzewkiem bym sobie posiedziala, pomyslala, postukala na laptopie, popatrzyła, podjadla czegoś dobrego z krzaczków, hio, hio. Buźka. Odezwę się, jak tylko się zaloguję na miejscu i nabiorę rozpędu.
dołączam się do życzeń;) i zgadzam sie całkowicie z Krychą:)
I ja się zgodzę z Panią 😉 I też się przyznam głośno do tego, że tego Paryża to bardzo Pani zazdroszczę 😉 :-)) życzę udanego wypoczynku, Pani Marto 🙂 Pozdrawiam ciepło!!!
Dziękuję, Julio, do zobaczenia w bibliotecznych pieleszach, bo tam najpewniej mamy szanse. Tam mogą sie skrzyzowac nasze sciezki, papap.
Wspaniałego wypoczynku i jak najmilszych wspomnień i wrażeń z Paryża życzę! 🙂
Na samym poczatku, chciałam Pania goraco i serdczenie pozdrowić. Pani książki dają mi zawsze dużo do myslemia. Pochłaniam je jednym tchem. Magde i Pauline doc. po przeczytaniu, a miałam je z biblioteki, odrazu zamówiłam sobie i kupiłam. Nie czytałam ich drugi raz. Pamiętam wszystko dokłanie, ale jak je oddawałam to taką pustke i smutek poczułam więc kupiłam sobie i je mam. Z czego jestem bardzo zadowolona. Dziekuje Pani za książki, które Pani pisze, teraz czytam „Niebo z widokiem na niebo”. Ale z niecierpliwością czekam na kolejną część Magdy i Pauliny doc.Dziekuje. PaPa
Tak, ja również patrzę w tym kierunku.Na szczęście to dobry kierunek.Bardzo lekko czyta się Pani książki.Chciałabym prosić Panią o opinię na temat mojego krótkiego opowiadania.Czy moge na Panią liczyć? :)k.e-mail: kasiagajda3@interia.eu
Tak, ja również patrzę w tym kierunku.Na szczęście to dobry kierunek.Bardzo lekko czyta się Pani książki.Chciałabym prosić Panią o opinię na temat mojego krótkiego opowiadania.Czy moge na Panią liczyć? :)k.e-mail: kasiagajda3@interia.eu