Wczasie Świąt najwięcej rozmyślałam o Czasie. Ostatnio ciągle mi się wydaje, żeon wariuje, biegnie za szybko, bo jest go coraz mniej, przynajmniej w moimżyciu. Oczywiście biorę pod uwagę i to, że Czas nie biegnie, tylko kreci się wkółko, a ja, z biegiem lat, powolnieję.
Niktnie napisał lepiej o odczuwaniu czasu niż Tomasz Mann w „Czarodziejskiej górze”, zdjęłam więc z górnej półki Manna iprzewertowałam to, co podkreślałam podczas lektury przed wielu wielu laty.
CzytanieManna to wielka przyjemność, bo Mann jest genialny, ale bywa, że zapatrzona w tę genialność wpadam w dołek, zadając sobiepytanie, po co na tym świecie jeszcze moje wypociny, szumnie zwane twórczością,skoro Mann już powiedział wszystko. A przecież jest jeszcze Dostojewski i tyluinnych genialnych…
Mannatrzeba czytać wówczas, kiedy nie ma się obniżonego nastroju. Wtedy jego genialnośćdodaje pozytywnej energii. Ta z kolei pozwala się cieszyć faktem, że oto jestemi mogę korzystać z mądrości Manna. Jestem na tym świecie po raz pierwszy iostatni, przynajmniej w tym wcieleniu i powinnam swój Czas wykorzystaćnajlepiej, zrobić użytek ze swojej wrażliwości i swojego bycia „tu i teraz”.
Wczasie Świąt przeczytałam wszystkie zgromadzone wycinki prasowe, przejrzałamteż powieść Kim Edwards „Córka opiekunawspomnień”, która właśnie się ukazała na rynku. Piszę „przejrzałam”, ponieważczytałam ją w maszynopisie, który przysłało mi wydawnictwo „Vdeograf II” zprośbą, bym napisała kilka słów opinii na okładkę, czyli tak zwany „blurb”. Toamerykański bestseller, a do takich podchodzę z rezerwą. Ale tej powieści niemogę zapomnieć, a to dobry znak.
Jest to opowieść otajemnicy, która staje się ciężarem. O kłamstwie, po którym życie zamieni się w wewnętrzne więzienie. Ojednej chwili, która, jak ta uchwycona na fotografii, zdecyduje o wszystkim, copotem nastąpi.
Wyobraź sobie:dowiadujesz się, że żyje drugie zbliźniąt, które rzekomo zmarło przy porodzie 25 lat temu.
Twoja córka zZespołem Downa wychowana została przez pielęgniarkę, asystującą przy porodzie.Czym kierował się twój dobry mąż, dokonując takiego wyboru? Czym młoda pielęgniarka?Czy ujawnienie rodzinnego sekretu będzie wyzwaniem dla miłości izadośćuczynienia?
Zobaczyłam teżfilm „Biegnij, Lola, biegnij” Toma Tykwera ( Księżniczka i wojownik, Pachnidło).I ten film dopełnił moje rozmyślania o Czasie, a szczególnie o chwili, tejjednej jedynej chwili, która może zdecydować o wszystkim, co później.
2 komentarze
wlasnie czytam pani ksiazke „Batoniki ALWAYS ” <-> Jestem W Polowie !! Super Ksiazka !
wlasnie czytam pani ksiazke „Batoniki ALWAYS ” <-> Jestem W Polowie !! Super Ksiazka !