Inne

Namiętności

Namiętności

 

      Krytycy nazwali mnie „odważnąpisarką młodzieżową” i „objawieniem powieści młodzieżowej”. Mało który jednakpokusił się, by napisać wprost, w czym jestem taka odważna.

       Zaczęło się od powieści „BatonikiAlways miękkie jak deszczówka” i II części: „Agaton-Gagaton: jak pięknie byćsobą”. W drugiej książce występuje rozdział „Orgazm”. Najbardziej niewinny naświecie. No, tak, ale  takie słowo wpowieści młodzieżowej, której bohaterką jest 14-letnia dziewczynka?  

Nazywanie rzeczy po imieniubulwersuje.

Nie nazywamy wprost, bo brakuje namodpowiedniego słownictwa, bo lubimy motać, bo jesteśmy społeczeństwemdulszczyźnianym. Wolimy mówić o „tych” sprawach, o „tegowaniu się”.

       Obserwuję jednak wyraźny postęp wpolskiej obyczajowości.

Jeszcze w moim nastoletnim życiumówiło się o tym, że do dziewczyny ( kobiety) przyjechała ciotka z Ameryki.  Słowo: miesiączka, okres – było z rzęduwstydliwych. A menstruacja, period były mało komu znane.

Moja babcia nie używała słowamajtki. Pytała: – Wnusiu, czy włożyłaś „długie niewymowne”? To znaczyło: majtkiz nogawkami.

A dziś, proszę reklama: majtki imajteczki na pupy i pupeczki.

Jeszcze w mojej szkolnej młodościnie było słowa „sex”. Bo o „tych” sprawach się nie mówiło. Bardziej odważni szeptali: Oni żyją ze sobą. Co oznaczało: współżyją.

      Promuję najnowszą książkę. Czasemczytam fragmenty.

Zaczynam od czytania tytułówrozdziałów, pytając, który mam przeczytać. Wybieram specjalnie takie różnieśmieszne i intrygujące. Ale i tak zawsze wybór pada na rozdział: „Jestem  dziewicą”.

      Namiętności władają naszymżyciem.

Czy można władać nimi?

in / 2873 Views

13 komentarzy

  • ~majkabp.blog.onet.pl 23 czerwca 2008 at 14:20

    Pani Marto przeczytalam wlasnie pani ksiązkę,pt.,,Niebo z widokiem na niebo”.Świetna książka:) pozdrawiam.

    Reply
  • ~Krystyna G. 23 czerwca 2008 at 20:49

    Pani Marto,jestem pod ogromnym wrażeniem spotkania z Panią w Bibliotece Miejskiej w Żarach. Czytelniczki mojej biblioteki również. Pozdrawiamwierząc, że odwiedzi Pani jeszcze Żary.K.G.

    Reply
    • ~Marta 23 czerwca 2008 at 21:06

      O…ooo. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

      Reply
    1 2

    Skomentuj ~Kamila. Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.