Inne

Refleksja Czytelniczki

Niezwykle ciekawą refleksję Czytelniczki kopiuję we wpisach głównych. Komentarze nie wszyscy czytają, a ten głos warto usłyszeć.
Milu, dziękuję.

„Długo myślałam o tym, co Pani napisała.

Użyłam słowa „kłamstwo” dla podkreślenia przeciwieństwa, ale jednocześnie są książki, przy których muszę sobie jeszcze powtarzać „To tylko fikcja”. Mam czasami problem z rozróżnieniem zmyślenia od prawdy i wkrada się do mojego myślenia to „kłamstwo”.
Ale też zgadzam się z Panią, że dany autor czy dana książka zaczyna mnie fascynować nie dlatego, że fikcja jest fikcją, a prawda prawdą, ale dlatego, że pomiędzy tym wszystkim jestem ja, Mila.

Cytat:
„Spróbujcie, proszę, wziąć jakiś temat z własnego życia, taki, który w Was siedzi jak drzazga. I zróbcie z tego krótką opowieść dla innych. Musicie to tak napisać, żeby to czytelnik był poruszony i aby zapamiętał. Czyli musicie tekst skomponować, zadbać o dramaturgię, wyobrazić sobie reakcję czytającego. To nie Ty masz płakać, ale masz wzruszyć czytelnika.”

Ten fragment dał mi najwięcej do myślenia.

Próbowałam kiedyś pisać opowiadania. Zwykle kończyło się na pomyśle, niby jakimś zarysie wydarzeń, bohaterów, ale realizacja tylko raz doszła do skutku, po czym została wyrzucona do kosza. A tu wszystko nie tak! Podstawowe błędy! To ja płakałam nad tym tekstem (czy raczej nad własnymi przeżyciami), marzyłam o poruszeniu czytelnika, ale nie bardzo wiedziałam jak to zrobić, a kompozycja leżała i kwiczała. Zaczynam żałować, że nie mogę być chociaż jak ten student, który prosił Panią o uczestnictwo w warsztatach jako wolny słuchacz.

Ten fragment dał mi też do myślenia w kontekście Pani pytania o to, dlaczego więcej piszemy niż czytamy. Odpowiem na własnym przykładzie:
Chciałam pisać te nieszczęsne opowiadania i opisywać właśnie te, a nie inne łzawe historie z własnego życia (Boże, jak dobrze, że nic się nie zachowało) żeby się dowartościować, żeby nabrały one znaczenia także dla kogoś innego niż tylko mnie samej, czyli pisząc, chciałam podnieść swoje poczucie własnej wartości. Poza tym chciałam być dobra w jakiejś dziedzinie, chciałam mieć się czym pochwalić.
Piszemy po to, żeby zauważyli nas inni.
Niby też zawsze ktoś zapyta „co ostatnio ciekawego przeczytałeś(aś)?”, ale przecież czytać potrafi każdy, więc nie ma się czym chwalić, a pisanie to co innego.
Jedynie dziennik piszę po to, żeby mi ulżyło, tylko dla siebie. I chyba dlatego trwa to już tyle lat.”
Mila

in / 1064 Views

2 komentarze

  • ~stops 20 lutego 2013 at 14:38

    Pani Marto, jeśli się otwiera jeden cudzysłów to kolejne, w tekście cytowanym, trzeba oznaczać już inaczej – dla odróżnienia. Np. „Długo myślałam o tym, co Pani napisała.

    Użyłam słowa 'kłamstwo’….

    Pozdrawiam

    Reply
    • Marta 26 lutego 2013 at 00:03

      Dziękuję. Niby wiem, ale nie umiem tego technicznie opanować.

      Reply

    Napisz swoją opinię

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.