Inne

Jak rodzą się wiersze

Skąd biorą się wiersze?

Nie wiem.

Lubię mówić, że przyfruwają domnie, bo to najbliższe prawdy.

Ostatnio nie mogłam opędzić sięod ptaków.

Trzepotały mi w głowie i brzuchu,przysiadywały na ramieniu.

Cóż mogłam im dać prócz liter.

Niech dziobią, po jednej, powięcej.

Byleby tylko nie zasłaniały misłońca.

 

Marta Fox

Bez pożegnania

 

Nie pożegnałeś się ze mną przedśmiercią

nie przysłałeś mi znaku ani słowa

ani perły ani nowego adresu

Ktoś musi być pierwszy

aby żyć mógł ktoś

ale smutek wyrasta

teraz z moich rzęs i kapie

czarnym tuszem zakręconympodwójnie

Twój pies szczeka we mnie

ujada głośno jakby nie miałhamulców

ani miski ani wody ani pana

jakby uwierzył że cię obudzi

i wstaniesz z martwych

wstaniesz z nieczułych

i zaczniesz tupać butami

nogami do tyłu nogami do przodu

 

 

lipiec 2010

in / 940 Views

2 komentarze

  • marcinwlondynie@op.pl 8 lipca 2010 at 20:18

    wow! piekne! Ten wiersz od razu przywolal we mnie dwa wiersze z „Chlopca” – strony 6 i 20.

    Reply
  • ~Jana 8 lipca 2010 at 22:57

    przeczytałam i……smutno mi……

    Reply
  • Skomentuj ~Jana Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.